Znaleziono 108 wyników
- 23 kwie 2020, 23:35
- Forum: Przedmieścia
- Temat: „U szewca Baldwina”
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 75540
Re: „U szewca Baldwina”
I tak by siedział pewnie do późnej nocy, gdyby nie nagły łoskot rozlegający się z zewnątrz. Na początku wyraźnie podekscytowany, po chwili gwałtownie zbladł, gdy zdał sobie sprawę, że to nie spóźniony klient, tylko ktoś, kto musiał być w tarapatach. Tak przynajmniej sugerowało paniczne, gwałtowne pu...
- 17 kwie 2020, 13:01
- Forum: Przedmieścia
- Temat: „U szewca Baldwina”
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 75540
Re: „U szewca Baldwina”
Przekraczając próg domu zdjął buty, a dokumenta cisnął gdzieś w róg i odwrócił odeń wzrok, jakby mając ponownie tę samą nadzieję, że po prostu znikną. W sumie, nie musiały- ino wystarczałoby, co by nie musiał leźć z nimi jeszcze jutro do tego samego urzędu skoro świt. Otworzył okno, po czym przysiad...
- 01 kwie 2020, 15:54
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Oczy krasnoluda zwężyły się w dwie groźnie wyglądające szparki, z których gdyby mógł, ciskałby gromami. I nawet ręka "pana Spytka" nie sprawiła, że wulkan ostygł. Wręcz przeciwnie- zbierało się na erupcję. Szewc odwarknął coś gniewnie pod nosem, co miało zapewne brzmieć jak "sam wyjdę", a ostateczni...
- 03 mar 2020, 20:18
- Forum: Off-topic
- Temat: U Szewca (?!) Baldwina
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 20427
Re: U Szewca (?!) Baldwina
Fantastyczna robota.Jak długo zajmuje Ci proces przygotowania takiego dzieła? Danke. Trochę ciężko mi policzyć, ale pi razy drzwi ze dwanaście godzin łącznie. Najwięcej zajmuje tłoczenie i szycie. A absolutnie najwięcej szycie- bo mimo, że z wybitymi otworami to kwestia lajtowego przeciągnięcia igi...
- 03 mar 2020, 18:52
- Forum: Off-topic
- Temat: U Szewca (?!) Baldwina
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 20427
Re: U Szewca (?!) Baldwina
-Wiesz wiedźminie dlaczego gram w szachy? Gram w szachy, aby odkryć ich sekret... [...] Zbijam pionka- słyszę rozrywane mięso. Zbijam figurę- słyszę krzyk z głębi trzewi... ~Radowid V Srogi https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/86857606_3684075494965852_7003272247204904960_o.jpg?_nc_cat=1...
- 03 mar 2020, 18:48
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
- W ciągu trwania tej podłej sztuki jaką jest przebijanie się przez wasze procedury, kolejki, parsknięcia mółbym uszyć tyle par butów, że zarobiwszy na nich majątek postawiłbym własną kamienicę z urzędem tak dużym, że miałby wieżę, z której szczytu wypinałbym swoją pomarszczoną dupę i srał Oppenhei...
- 04 lut 2020, 20:48
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
W momencie gdy zza kantorka dobiegł go sędziwy głos urzędnika, zrobił minę jakby użądlił go szerszeń. Nabrał powietrza, poczerwieniał. Poczuł, jak miech spierdolenia znowu zaczyna nabierać na mocy, ale operujący go kowal ku szczęściu wszystkich obecnych, widocznie przysnął. A Baldwin spotulniał- poz...
- 18 sty 2020, 23:23
- Forum: Off-topic
- Temat: U Szewca (?!) Baldwina
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 20427
U Szewca (?!) Baldwina
Miałem nie być próżny, ale się nie da. No nie da się. Jako, żem niezmiernie dumnym z mojej ostatniej pracy, zarzucam tutaj zdjęcia ostatniej kaletki (tzw. chłopski zad, na bazie znaleziska datowanego na XIVw.) jaką uszyłem będąc aktualnie w pracy na statku. Wykonana ze skóry bydlęcej 3.5mm garbowane...
- 18 sty 2020, 22:50
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Kolejka zdawała się nie tylko nie mieć końca, ale faktycznie ciągnąć przez całą przeszłość, teraźniejszość i resztę istnienia wszechświata. Był nawet moment, że Baldwin kompletnie przygasł, "przyklejając się" do pleców mieszczanina będącego tuż przed nim oraz podążając za nim ze zwieszoną głową, ora...
- 11 sty 2020, 0:25
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Wielce oburzonemu, a właściwie oburzonym, rzucił takie spojrzenie, że gdyby można było nim zabijać, cała sala leżałaby aktualnie porażona boskim gromem. Włącznie z wrednym babskiem w kantorku. No ale nic. Oznaczało to niestety tylko tyle, iż szewc musiał mimowolnie rzucić się w wir krętych kolejek, ...
- 07 sty 2020, 22:21
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Załamka. Dysputa między poszczególnymi obywatelami raczej nie bardzo mu pomogła. Ba, ostry głos zza jednego z kantorków tylko utwierdził go w przekonaniu, że jeśli jeszcze raz się rozedrze, to do rozdarcia pójdą także jego gacie, które będą szorować o bruk po zebraniu kopniaka od strażnika przed wej...
- 04 sty 2020, 17:55
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Jak nic, spędzi tutaj wieczność. Sfrustrowany odszedł od okienka z informacją, po czym zaczął się snuć z kąta w kąt i wypatrywać poszukiwanego kantorka. Łatwo nie było. W zasadzie, to było wręcz tragicznie. Kręcił to w prawo, to w lewo, lawirując między ludzkimi drzewami z Novigradczyków, czując jak...
- 30 gru 2019, 21:02
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
To był jeden z tych momentów, w których krasnolud głupiał. - A jeden... jeden? Formularz? Wydajecie to tutaj? Stanowisko... ósme. Dobra. Ja... uch... Zerwał z biurka wezwanie, w duchu oczekując, że dostanie jakąś odpowiedź odnośnie samego dokumentu, bo popierdalać po raz kolejny z braku odpowiednieg...
- 27 gru 2019, 20:38
- Forum: Bazar Zachodni
- Temat: Plac bazarowy
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 122933
Re: Plac bazarowy
Warto na chwilę uciąć i dodać w tym miejscu, że powodów by nie chcieć iść do urzędu, było da Baldwina znacznie więcej. Po pierwsze, budynek ten znajdował się zdecydowanie dalej niż zwykle wynosił pokonywany przez krasnoluda dzienny dystans. A przynajmniej sprawiał takie wrażenie. Po drugie, warto pr...
- 24 gru 2019, 2:22
- Forum: Przedmieścia
- Temat: „U szewca Baldwina”
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 75540
Re: „U szewca Baldwina”
- Uchhhh... Zmroczyło go, gdy tylko przytknął nos do szyjki kanki. Nie ma mowy żeby sobie pofolgował. Jak to łyknie, to ani chybił nie zajdzie do urzędu skarbowego. Ani dzisiaj, ani jutro. - Z Fredrickiem... tak, ten temat trzeba przerobić z Fredrickiem- mruknął do siebie, po czym opuścił piwniczkę...