Strona 1 z 1

Manufaktury wełniane

: 23 mar 2021, 10:10
autor: Dziki Gon
Obrazek Aedyrskie wyroby włókiennicze swój początek mają na rozległych pastwiskach pod Aldersbergiem, gdzie pasą się owce merynosowe i kozy kaszmirskie, których runo przetwarzane jest później w manufakturach wełnianych. Najprzedniejszą z produkowanych tutaj tkanin jest barwione purpurą aedyrską sukno, zwane „królewskim” ze względu na niebotyczną cenę 500 marek za metr bieżący oraz fakt, że używa się go głównie w krawiectwie wysokim, z przeznaczeniem na szaty dla najwyższych sfer. Manufaktury znajdują się po obu stronach muru w północnej części miasta, a łączy je Brama Jajeczna. Po stronie wewnętrznej, nieopodal świątyni Melitele, mieszczą się składy, przędzalnie, dziewiarnie i tkalnie, po zewnętrznej natomiast, w bliskim sąsiedztwie gospodarstw hodowlanych, folusze oraz farbiarnie. Powodem takiego stanu rzeczy — jak i nazwy bramy — są te ostatnie, generujące niebywały wręcz smród podczas procesu barwienia tkanin. Pomimo podjętych wysiłków nieprzyjemne zapachy i tak wdzierają się do miasta, za nic sobie mając mury. Z tego powodu mieszkają w tej okolicy jedynie ci, których nie stać na przeprowadzkę, a więc biedota i margines społeczny, będący utrapieniem dla strażników patrolujących manufaktury.