Huta galmanu
: 23 mar 2021, 10:09
Zakład metalurgiczny przetwarzający utlenione rudy cynku, w nomenklaturze górniczej nazywane galmanem. Przetopiony surowiec w postaci sztab trafia do tutejszej fryszerni oraz konwisarni w Aldersbergu, a uzyskane nadwyżki idą na eksport do innych krajów, choć od czasu wojny nikt tu o takowych nie słyszał. Na miejscu wyrabia się również drobne półprodukty z mosiądzu czy tombaku, którego galman do spółki z miedzią jest głównym składnikiem. Sama huta zaś jaka jest — każdy widzi. Obszerny kompleks niskich, jednokondygnacyjnych i niezbyt pięknych zabudowań zajmuje kwartał w południowo-zachodniej części Eysenlaan, schodząc dość głęboko pod ziemię, gdzie zaaranżowano składy i magazyny, podobno nie tylko galmanu. Chodzą plotki, jakoby w głębokich piwnicach urzędowali magicy, alchemicy czy inne czarty piekielne, czego dowodem mają być wyjątkiem smrodliwe wyziewy, dobywające się stamtąd po nocach szybami dźwigowymi.