Wioska rybacka
: 29 lis 2020, 15:45
Część podgrodzia zwana wioską, choć dość na wyrost i raczej umownie. W istocie to stojące nad zarośniętym sitowiem brzegiem trzy chałupy na krzyż, w których wespół z wywieszonymi rybami, wędzą się w dymie okoliczni rybacy, żyjący z tego, co naroi im okalające miasto jezioro wespół ze wpadającą doń rzeką Ismeną oraz hazardu na bardzo drobne kwoty. Położona rzut kamieniem od murowanego podgrodzia — by doń trafić, idąc na Bramę Mariborską starczy zboczyć kawałek na prawo i zejść niezbyt stromą ścieżynką w dół. Znajdzie się wówczas na zaśmieconej łodziami oraz ich fragmentami przestrzeni, w kilku miejscach przeciętej warzywnymi poletkami oraz pozostałością po rozebranym na opał magazynie. Na piaszczystym brzegu po lewej wznosi się najbardziej reprezentacyjna część rybackiej enklawy w postaci niewielkiego, drewnianego molo, przy którym tłuką się uwiązane łódki, w dzień opływające miasto w poszukiwaniu zdobyczy, a czasem klientów chętnych na spław osób i towarów.