Oberża „Na Wisielczym Wzgórzu”

Obrazek

Tartaki, kuźnie, huty i manufaktury, szwalnie i folusze, słodownie i warzelnie. Cztery młyny wodne i bezlik mniejszych warsztatów. Wzbierające pod murami morze kolorowych i dymiących dachów, nad którymi zawsze unosi się harmider pracy i handlu.


Dziki Gon
Awatar użytkownika
Posty: 2401
Rejestracja: 18 mar 2018, 4:22

Oberża „Na Wisielczym Wzgórzu”

Post autor: Dziki Gon » 20 kwie 2018, 3:16

Obrazek Jeżeli najdzie cię ochota zobaczyć większość mętów i hultajstwa z Przedmieścia w jednym miejscu lub sam jesteś męty i hultajstwo z Przedmieścia, koniecznie zajdź w progi tego obskurnego przybytku straszącego z daleka odrapanym i niewyraźnym szyldem. Swoją nazwę bierze, rzecz jasna, od malowniczej panoramy Wiesiołków położonych na pagórku naprzeciwko. Bliskość patronującego gospodzie miejsca łagodzi nieco obyczaje, przez co tutejsi chętniej rżną w kości i gwinta niż siebie nawzajem nożami. „Na Wisielczym” można grać z każdym we wszystko, choćby o ostatnią koszulę na grzbiecie. Niewiele światła dociera do wnętrza przez zakurzone błony w oknach, stąd jest tu ciemno i chłodno, co sprzyja tutejszemu piwu i kanciarzom. Wyposażenie szulerni jest jak tutejsi krupierzy, proste i surowe. Długi, skąpo zastawiony szynkwas przy wejściu służy przede wszystkim do odróżniania gospodarza od hołoty, a reszta sali cierpi na chroniczny niedobór siedzisk. Tutejszej elicie przysługuje dodatkowo wstęp na „wieżę” — pełniącą funkcję piętra wąską nadbudówkę, skąd często nie są w stanie zejść o własnych siłach. Do miana elity nie może tu pretendować nikt, kto nie potrafi zachować się w towarzystwie, to jest, jeśli nie uprawia żadnego z wymienionych: pijaństwa, pięściarstwa, hazardu, a z nierządu nie czerpie zysków lub przynajmniej przyjemności.
Ilość słów: 0

Odpowiedz
meble kuchenne na wymiar cennik warszawa kraków wrocław