Strona 1 z 1

Podmiejskie śmietnisko

: 07 paź 2019, 14:39
autor: Dziki Gon
Obrazek
— Śmietnik — powiedział wiedźmin z wysiłkiem. — Paskudztwo, gnój i gówno.
— „Okruch Lodu”




Kawałek za murami, nieopodal Bramy Wiecznego Ognia, na piaszczystych brzegach wpływającego do miasta Pontaru znajdują się miejskie pola irygacyjne — zwieńczenie akweduktu novigradzkiej kanalizacji. Żywo i słusznie kojarzące się z innym zwieńczeniem — przewodu pokarmowego, głównie za sprawą zawartości — produktu finalnego miejskich trzewi niesionego tu wprost z kanałów i rynsztoków. Wszystko to, z czym nie poradzą sobie piaszczyste filtry oraz deszcze ląduje tu wraz ze ściekiem w formie odpadów, sporadycznie przetrząsanych przez śmieciarzy u brzegów kanału. Segregacja ta powoduje, że im bliżej muru, tym bardziej zawiesina smrodliwej mazi gęstnieje, nabierając elementów stałych i kształtu wysypiska. Potężna hałda połamanych mebli, sprzętów, starych szmat, gałganów, kompostu oraz odpadów pobliskich manufaktur i jatek kazi podmiejski krajobraz jak wielkie przegniłe wzgórze, z każdym rokiem rosnąc odwrotnie proporcjonalnie do cen pobliskich domostw.