Vatt'ghern

Narysowałeś coś ostatnio i jesteś dumny, ale nie masz gdzie wstawić?
Nie jesteś profesjonalistą, ale chcesz się pochwalić swoimi bazgrołkami?
Zrobiłeś najlepszego patyczkowego ludzika w historii(!) ale nikt go nie docenia?

Wklej to tu.

To miejsce na sztukę przez duże SZ i Ę! Pozwólcie, że zacznę:

Ładne, długo się w to bawisz?

Około roku. Wcześniej rysowałam tradycyjnymi technikami :)

O szlag, mamy własną GALERIĘ SZTUKI. Ale sztos!

Piękny konterfekt, cieniowanie miodzio. I te kosmyki, brwi i rzęski, jeny! Szanuję. W czym i czym rysujesz?

Normalnie wstyd by mi nie pozwolił, ale identyfikuję się z hasłem o ludzikach:

Podbijam Juno, dobre to. W czym, na czym?

Może też z czasem coś zamieszczę do waszej, dziewczyny, krytyki. Staram się uprawiać przynajmniej te 30 min szkicowania dziennie, żeby wrócić pamięć ręce i w końcu uczyć się zgodnie ze sztuką. Na razie wynik 1:5 dni.

Dzięki! Rysuję na tablecie graficznym Wacom Cintiq 16, w Kricie (bo do PSa podchodzę sceptycznie).
Juno, super sprawa! Bardzo mi się podobają złote motywy na obrazach i grafikach (jak np. u Brada Kunkle). To farba, czy folia? A tatuaż - i znak na czole - znaczy coś?

Licho pisze: ↑

06 lip 2020, 21:57

Może też z czasem coś zamieszczę do waszej, dziewczyny, krytyki. Staram się uprawiać przynajmniej te 30 min szkicowania dziennie, żeby wrócić pamięć ręce i w końcu uczyć się zgodnie ze sztuką. Na razie wynik 1:5 dni.

Dobry nawyk. Zamieszczaj, niech to będzie motywacja do działania :)

To farba, czy folia? A tatuaż - i znak na czole - znaczy coś?

Podpowiedź w nicku.

Licho pisze: ↑

06 lip 2020, 21:57

Może też z czasem coś zamieszczę do waszej, dziewczyny, krytyki. Staram się uprawiać przynajmniej te 30 min szkicowania dziennie, żeby wrócić pamięć ręce i w końcu uczyć się zgodnie ze sztuką. Na razie wynik 1:5 dni.

Czekam niecierpliwie. Uwielbiam ekshibicjonizm artystyczny. A swoją drogą - zazdro. Czasami zastanawiam się, gdzie byłam jak rozdawali samodyscyplinę. Znając siebie, pewnie w kolejce po czipsy.

Etain pisze: ↑

07 lip 2020, 10:22

Dzięki! Rysuję na tablecie graficznym Wacom Cintiq 16, w Kricie (bo do PSa podchodzę sceptycznie).

Ooo, i jak wrażenia? Dobrze ci się na nim pracuje? Zastanawiałam się jakiś czas temu nad kupnem. Sama póki co miałam styczność tylko z bambusami, przy czym ten, którego mam w domu (wersja uber budżetowa) jest tak toporny, że z powodzeniem mógłby zastąpić nokię przy wbijania gwoździ.

Etain pisze: ↑

07 lip 2020, 10:22

Juno, super sprawa! Bardzo mi się podobają złote motywy na obrazach i grafikach (jak np. u Brada Kunkle). To farba, czy folia? A tatuaż - i znak na czole - znaczy coś?

Orany, mi też! Dla mnie użycie złota w obrazach = Klimt, ale przyznam, że do eksperymentów pchnęło mnie naoglądanie się prac Orphné Achéron. Użyłam złota w płatkach, bo chciałam uzyskać fakturę i ten mięsisty, grażyniarski blask rodem z prawosławnych ikon. Wydaje mi się, że farba wypadłaby bardziej "płasko", ale w sumie będę musiała to sprawdzić. Znak to symbol Jowisza. Ten na skórze traktuję jako coś w rodzaju amuletu.

Ja chyba jeszcze nie napotkałam niczego, co równałoby się z Wacomem Intuos 3. Niestety, strasznie wyślizgała mi się powierzchnia i bezskutecznie próbuję namierzyć jakąś folię ochronną, która zarazem fajnie imitowałaby papier. Podziwiam tych, co potrafią cokolwiek namazać np. na iPadzie bez takich folii, dla mnie to ślizganie się jak łoś na lodzie.

Z płatkami złota to w ogóle można fajne rzeczy wyczyniać.

Juno pisze: ↑

08 lip 2020, 18:37

Ooo, i jak wrażenia? Dobrze ci się na nim pracuje? Zastanawiałam się jakiś czas temu nad kupnem. Sama póki co miałam styczność tylko z bambusami, przy czym ten, którego mam w domu (wersja uber budżetowa) jest tak toporny, że z powodzeniem mógłby zastąpić nokię przy wbijania gwoździ.

Pracuje mi się dużo lepiej niż na Wacomie Intuos. Miałam wersję S, ale jako że to był mój pierwszy tablet, to nie mogłam się przestawić, że nie widzę tego co narysuję pod ręką. No i piórko skrobało o ten tablet, co doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Na tym pracuje się dużo lepiej i jedyne czego mi brakuje to przyciski do których mogłabym przypisać skróty, bo piórko ma jedynie dwa, a to czasem za mało :)

Licho pisze: ↑

08 lip 2020, 20:21

Ja chyba jeszcze nie napotkałam niczego, co równałoby się z Wacomem Intuos 3. Niestety, strasznie wyślizgała mi się powierzchnia i bezskutecznie próbuję namierzyć jakąś folię ochronną, która zarazem fajnie imitowałaby papier. Podziwiam tych, co potrafią cokolwiek namazać np. na iPadzie bez takich folii, dla mnie to ślizganie się jak łoś na lodzie.

Powierzchnia na Cintiqu nie jest aż taka wyślizgana, pracuje mi się całkiem dobrze. Piórko też stawia lekki opór, to może kwestia dobrania dobrego u Ciebie? Wiem, że gdzieś w sprzedaży są takie a'la notesy, które powierzchnią ekranu imitują fakturę papieru, ale jeżeli zależy Ci na dużym obszarze roboczym, to raczej nie polecam.

Juno pisze: ↑

08 lip 2020, 18:37

Orany, mi też! Dla mnie użycie złota w obrazach = Klimt, ale przyznam, że do eksperymentów pchnęło mnie naoglądanie się prac Orphné Achéron. Użyłam złota w płatkach, bo chciałam uzyskać fakturę i ten mięsisty, grażyniarski blask rodem z prawosławnych ikon. Wydaje mi się, że farba wypadłaby bardziej "płasko", ale w sumie będę musiała to sprawdzić.

Licho pisze: ↑

08 lip 2020, 20:21

Z płatkami złota to w ogóle można fajne rzeczy wyczyniać.

Świetnie z płatkami złota radzi sobie też Yoann Lossel, chociaż on chyba miesza techniki i ostatecznie poprawia też złotą farbą. Waszych inspiracji nie znałam, ale się naoglądałam w galerii i teraz sama bym chciała spróbować!

Dzięki, Etain! Myślałam o Cintiqu właśnie ze względu na to, że jest kontakt oko-ręka. Łudziłam się również, że będzie to wygodniejsze rozwiązanie przy pracy na laptopie w pozycji liniejącego leniwca. Trzymanie na kolanach laptopa, a na nim ślizgającego się tableta nie jest czymś, co poleciłabym komukolwiek.

Licho, nie wiem kogo podziwiam bardziej za cierpliwość - te konie, że sobie tak dały uczynić, czy tego, który to czynił. Zdjęcia absolutnie przepiękne. A o Losselu to już w ogóle nie mówię, bo dostałam migreny z nadmiaru wrażeń. I niech mi ktoś powie, że na tym świecie jest sprawiedliwość jakaś. No nie ma!

Jako, że jest to galeryja, to fajnie byłoby coś podziwiać, co nie?
Etain nie lubi się zbytnio chwalić, ale prócz tego dzieła powyżej, ostatnio bawiła się w bardziej "moim stylu" i przygotowała kilka grafik na Wampira, którego prowadzę.
Mówiąc "mój styl" mam na myśli bardziej komiksowy, wzorowany na Mike'u Mignoli, który jest odpowiedzialny za chociażby takiego Hellboya.
Jak jej wyszło? Ano tak:

Mówiąc "mój styl" mam na myśli bardziej komiksowy, wzorowany na Mike'u Mignoli, który jest odpowiedzialny za chociażby takiego Hellboya.

Moje uznanie dla inspiracji jak i wykonania. Niech zgadnę: Toreador, Malkav i Gangrel?

TOTALI OSOM!
Uwielbiam styl MM, a odkąd popełnił Draculę — kocham gościa miłością nieprzemijającą. Jak tak dalej pójdzie, w twojej kobiecie chyba też się zakocham, Jastrun. Handluj z tym.
A tak btw. zawsze chciałam zagrać w Wampira, ale nigdy nie miałam okazji. Mój stacjonarny MG od Młotka i Zewu uparcie się miga. Nie myślałeś może przyoblec się w bajarskie fatałaszki i poprowadzić coś wampirzego w Opowieściach? POSZŁABYM JAK DZIK W ŻOŁĘDZIE.

Moje uznanie dla inspiracji jak i wykonania. Niech zgadnę: Toreador, Malkav i Gangrel?

Prawie. Toreador, Brujah i Gangrel.

Jak tak dalej pójdzie, w twojej kobiecie chyba też się zakocham, Jastrun. Handluj z tym.

Hmm, no dobra. Nie mam nic przeciwko platonicznym miłostkom. ;)

A tak btw. zawsze chciałam zagrać w Wampira, ale nigdy nie miałam okazji. Mój stacjonarny MG od Młotka i Zewu uparcie się miga. Nie myślałeś może przyoblec się w bajarskie fatałaszki i poprowadzić coś wampirzego w Opowieściach? POSZŁABYM JAK DZIK W ŻOŁĘDZIE.

Zastanawiałem się nad tą fuchą, tak. Ale póki co się waham. Myślę, że trochę odstaję z wiedzą o wiedźminie, aby się super płynnie poruszać. No i czas też nie jest moim sprzymierzeńcem w tej chwili.


Podrzucę do galeryji plakacik w podobnym stylu i też z Wampira, bo imo wyszedł naprawdę fajnie i warto go pokazywać.