Strona 1 z 1

Łukomorze

: 01 cze 2020, 0:22
autor: Dziki Gon
Obrazek
„Kogo z kuflem wita zorza? To piechurzy z Łukomorza!
Piki do boju, szable w dłoń! Nilfgaardczyka goń, goń, goń!”

— Szeregowy Łupek


Patrz, synek. To, jak okiem sięgniesz, od ujścia Buiny i miasta Blaviken, hen, kawał drogi za Yspaden, to jest wszystko Łukomorze. Drzewiej nieledwie krainka, co ją we władanie kolejno obłapiał byle każdy urodzony w oborze samozwaniec, nynie ostatni kawałek Redanii. Dalej już tylko Kovir i Poviss, dalej pustkowia i Góry Smocze. Nazad zasię Jamurlak, takoż redańska kraina, a za rzeką Braa Hengfors, niedamirowe włościa. Wąski skrawek ziemi to nasze Łukomorze. Ale jaki skrawek! Widzisz te białe od żagli porty i przystanie? Te beczki? Te sieci pękające jak giezło na grubej babie? To są dorsze, śledzie, szproty, trocie i jesiotry. To łososie królewskie i halibuty, a nawet błękitne tuńczyki. W ujściach Braa i Buiny zatrzęsienie pstrągów, płoci, karasi, szczupaków i węgorzy. Nasze kraby i krewetki jadają jaśniepaństwa w Creyden, w Malleore, a nawet w Caingorn. Do zmierzchania by wyliczać bogactwa Łukomorza. Myśmy tu, na zachodzie, są morskim spichrzem Redanii, jako żytnie i pszenne pola są na wschodzie. Pamiętaj tedy, kiedy przyjdzie pora, że tam, na południu, znów zaczerni się od wroga: nasze jest Łukomorze, redańskie. Nie obornego władyki, nie Czarnego najeźdźcy. Na sto wieków nasze!