Strona 1 z 1

Jezioro Śpiących

: 10 maja 2022, 22:38
autor: Dziki Gon
Obrazek
Niedaleko od brzegu Pontaru, w końcowym odcinku jego biegu, gdzie zmierza ku Likseli, kilka mil na północ od Ban Gleann, na przetykającej wyżyny zielonej równinie roztacza się Jezioro Śpiących. Do jakiegokolwiek większego sioła albo przyczółku droga daleka, jeżeli nie liczyć położonego czterech mil na południe zaniedbanego zajazdu. Jezioro jest sporych rozmiarów, stojąc na jednym z jego brzegów, nawet bystre oko ma problem z wyraźnym wypatrzeniem przeciwległego. Tym bardziej że nad jeziorem praktycznie nieprzerwanie unosi się wapor gęstych mgieł. Pośrodku zbiornika położona jest niewielka, porośnięta kilkoma sosnami wyspa, na której znajdują się także ruiny wieży. Wody jeziora mają szarawy kolor, jednak miejsce zachęca do kąpieli miłą bryzą oraz ponadprzeciętną ciepłotą w porównaniu z typowymi wodami tego klimatu. Stąd też jezioro bywa miłym a dyskretnym miejscem schadzek młodych i zakochanych, jednak z niejasnych powodów również spoczynku wielu topielców. Mało kto z mieszkańców pobliskich wiosek podejmuje temat jeziora przed obcymi, jeszcze mniej chętnych chce rozmawiać o legendzie sprzed wieku, wedle której nieopodal jeziora mieściła się drzewiej osada. Czasem tylko starszy z pobliskiego zajazdu, kiedy sobie popije, opowiada niestworzone bajędy o ludziach, którzy niby tknięci jakim urokiem sami, bezwolnie weszli w jeziorną toń jeden po drugim i potopili się w zupełnej ciszy. Mało kto daje już wiarę tym pijackim wynurzeniom, biorąc je za element lokalnego folkloru i metodę zatrzymania klientów na dłużej w swych progach.