Strona 1 z 1

Królewska stadnina

: 07 gru 2020, 20:54
autor: Dziki Gon
Obrazek


Największe stado w Redanii, położone niecałą milę od stolicy. Dwie stajnie dla ogierów, dwie dla podjezdków, biegalnie dla klaczy-matek ze źrebiętami oraz dla odsadków. Łącznie ponad dwa tysiące łanów pastwisk. Korona nie szczędzi wydatków na kawalerię, wszystkie najwybitniejsze rycerskie i kopijnicze konie w królestwie mogą prześledzić swe dzieje do elitarnych linii hodowanych pod Tretogorem. Jesienne aukcje źrebiąt wabią tedy herbowych panów z każdego zakątka Redanii, wiosenne aukcje podjezdków — z całej Północy. Uznane ogiery i klacze uważa się za bezcenne. Stadnina zatrudnia nie tylko istną armię koniuchów i masztalerzy, posiada też własnych rymarzy, kowali, a nawet płatnerzy oraz rzecz jasna, zawodowych rajtrów i kawalkatorów. Przeciętny destrier rozpoczyna szkolenie w wieku niecałych trzech lat, nim skończy osiem, jego cena może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Nacisk kładzie się także na hodowlę lżejszych koni, właściwych dla lekkiej jazdy i do gonitw — te już jako dwulatki mogą wykazywać się na torze, zbijając fortuny dla swych właścicieli jeszcze długo po zakończonej karierze. Albo zatapiając je jedną pechową kulawizną.