Strona 1 z 1

Zakład introligatorski

: 08 sty 2021, 16:09
autor: Dziki Gon
Obrazek Zabytkowa, dwupiętrowa mieszczańska kamienica z niewielkim ogródkiem stojąca przy Ulicy Malarskiej odchodzącej od położonego po zachodniej stronie miejskiego kanału bulwaru. Wypełnia ją zapach oraz obecność ksiąg — ustawione w biblioteczkach lub spoczywające w gablotach pysznią się drewnianymi, skórzanymi, wytłaczanymi grzbietami, a czasem nawet uszlachetnianymi. Naleźć można pośród nich bogato iluminowane rękopisy datowane na kilka wieków oraz powszechniejsze „masówki” bazgrane przez podpisków lub czynione prostymi czcionkami, podpatrzonymi od gnomich i krasnoludzkich mistrzów. Parter nie służy wyłącznie ekspozycji — można, choć zwykle nie jest to tanie, nabywać tu książki, rękopisy oraz artykuły papiernicze. Właściciel rad jest również skupować rzadkie lub jakościowo wykonane egzemplarze. Jednakże specjalizacją zakładu, jak wskazuje na to jego nazwa, jest oprawnictwo oraz renowacja, wśród usług dodatkowych również ekspertyza. Obok sprzedaży, mistrz introligator czerpie swój zysk z niedostępnej każdemu przechodniowi pracowni na piętrze, w której na zlecenia możnych, a czasem nawet kapłanów lub czarodziejów — oprawia i odrestaurowuje rodowe księgi, święte pisma czy zabytkowe kodeksy, konsekwentnie, często w sposób artystyczny, zadając kłam przysłowiu o nieocenianiu dzieła po okładce.