Strona 1 z 1

Rynek miejski i ratusz

: 25 sty 2021, 14:41
autor: Dziki Gon
Obrazek Miejski rynek w Carreras to szeroki plac w środku miasta i jego główne skrzyżowanie powstałe z przecięcia się jego głównych arterii odchodzących na cztery ulice, z których każda bierze swój początek u którejś z miejskich bram położonych na północy, południu, zachodzie i wschodzie. Jest miejscem wiecznie ruchliwych i zagnojonym, głównie za sprawą spędzanego tu bydła i koni, objeżdżających jego obrzeża lub przecinając, jeśli uda im się przecisnąć między ciżbą i stragano-wozami przekupniów. Od dwóch przeciwległych narożników, północno-zachodnim i południowo-wschodnim zamykają go rzędy fasad mieszczańskich domów — te z pierwszego, przysadziste i odnowione tylko od strony placu, wytyczają kwartał biedoty, przeglądają się w przeciwległych foremnych kamieniczkach dzielnicy wojskowych i rzemieślników niby w krzywym zwierciadle. W rogu północo-wschodnim góruje w oddali wysoka brama lokalnej świątyni, skraj południowo-zachodni zamyka miejski ratusz — bury i nieciekawy, szeroki gmach na planie czworoboku, z przylegającą doń pękatą dzwonnicą i wysuniętym bliżej środka placu czarnym pręgierzem z wytrawionym na nim reliefem katowskiego miecza. Na jego tyłach, w zawijającej się alejce, mieści się szereg zadaszonych komór przeznaczonych na stanowiska dla zrzeszonych kupców i rzemieślników. Całość, jak większość rynków, zamykana na noc i zabezpieczana, choć przybywając tu za dnia, trudno dać wiarę, że miejsce to zdaje się kiedykolwiek cichnąć i pustoszeć.