Strona 1 z 1

Szulernia „Draka”

: 26 sty 2021, 19:59
autor: Dziki Gon
Obrazek


Niepozorny, drewniany budyneczek z podmurówką, bez szyldu, bez bijącego z wewnątrz światła, gwaru lub muzyki. W ogóle mało co od niego bije, poza wonią stęchlizny i kopcącego komina. Nieliczne okna albo zabijają pojedyncze deski, albo przysłaniają strzępy brudnego płótna. A jest to w rzeczywistości przybytek wręcz luksusowy, z kategorii tych, o których trzeba dowiedzieć się w odpowiednich kręgach, by je odnaleźć i rozpoznać. Nie wymaga się podania hasła na wejściu, lecz goście bez statusu stałych bywalców liczyć się muszą z podejrzliwością. W środku poczucie elitarności nieco ulatuje. Pojedynczą, ciasną izbę oświetla słaby blask świec oraz zaśniedziałych kaganków, za połamanym szynkwasem nie sposób dopatrzeć się obsługi. Zresztą, wykosztować się lepiej na własny napitek, niż skusić na lokalne specjały, nie sposób bowiem stwierdzić, czy kufle, w których je serwują są gliniane, czy pokryte tak grubą warstwą brudu. Po kilku stłoczonych blisko siebie, chyboczących się stolikach toczą się karty i kości, i tańczą noże. Na tyłach izby, po przeciwnej stronie od drzwi wejściowych, widać dyskretne, zasłonięte płótnem przejście na zaplecze. Obok, na zydelku, zasiada zawsze przynajmniej jeden wykidajło. Tam podanie właściwego hasła jest absolutnie niezbędne...