Strona 1 z 1

Kamienica pod Czarnym Kotem

: 23 mar 2021, 10:12
autor: Dziki Gon
Obrazek Owiana złą sławą kamienica w północnej części Dzielnicy Uciech, uważana za pechową, a nawet przeklętą z powodu liczby popełnionych w niej samobójstw. Należąca przed wojną do ekscentrycznego śpiewaka — Salisa Wajdeloty, Kamienica pod Czarnym Kotem była swego rodzaju siedzibą oraz miejscem spotkań ówczesnej bohemy Vengerbergu. Mimo że Salis drwił z przesądów i nie wierzył w „złe fluidy” owego miejsca, faktem pozostaje, że i on dokonał tutaj żywota, choć bynajmniej nie z własnej woli. Zginął w trakcie grabienia miasta z rąk Nilfgaardczyków, którzy zwabieni plotkami o „artystycznej kamienicy” sądzili, że chodzi o zgromadzone w niej dzieła sztuki, nie zaś bywalców. Ograbioną do ostatniej klepki i zdewastowaną Kamienicę pod Czarnym Kotem kupił niedawno za bezcen inny dziwak, podobno stęskniony atmosfery ziemi ojczystej obieżyświat, zapalony kolekcjoner i mecenas sztuki. Odrestaurowana, intryguje przechodniów zapraszająco otwartą bramą, nad którą wyleguje się figurka czarnego kota, oraz stojącym obok szyldem z wymalowanym nań pokaźnym napisem: „POSZUKIWANI ŚMIAŁKOWIE”. Tych, którzy skuszą się i wejdą do środka, przywita pachnące starociami i olibanum wnętrze pełne obrazów, rzeźb, ksiąg oraz dziwnych mebli. A także kolejny czarny kot, dla odmiany — żywy, bacznie obserwujący każdego wizytatora.