Bank Zammorto
Bank Zammorto
Szeroki na tle innych czynszówek przysadzisty murowaniec, pyszniący się odnowionym frontem oraz oknami z kovirskiego szkła. Trudny do przeoczenia przy skręcaniu za północny róg placu giełdy, bo dokładnie tam jest usytuowany. To główna siedziba interesu rodziny Zammorto, a jednocześnie najmniejszy krasnoludzki bank na terenie Wolnego Miasta. Ustępując konkurencji pod względem metrażu, nie czyni tego na innych polach, utrzymując się od dekad na niekwestionowanej pozycji jednego z finansowych potentatów Novigradu. Klienci obsługiwani są na przestronnym, dobrze oświetlonym parterze, we wnętrzu pozbawionym zbędnych mebli i ozdób poza witrażami w dzielonych szprosami oknach. Kurierzy nigdy nie wpadają tu bez zapowiedzi, trzaskając drzwiami i wykrzykując wiadomości — bank Zammorto jako jedyny nie zajmuje się obrotem towarowym na giełdzie, a nieobecność posłańców dodatkowo podkreśla panujący tu porządek. „Pieniądze lubią ciszę” brzmi motto banku, którego lokaty uchodzą za najpewniejsze w mieście, a pożyczki pozostają niezmiennie nisko oprocentowane i korzystne. Co w zupełności wystarcza, by Zammorto przyciągał klientów, obywając się bez rozgłosu.
Ilość słów: 0
meble kuchenne na wymiar cennik warszawa kraków wrocław