Nie jesteś profesjonalistą, ale chcesz się pochwalić swoimi bazgrołkami?
Zrobiłeś najlepszego patyczkowego ludzika w historii(!) ale nikt go nie docenia?
Wklej to tu.
To miejsce na sztukę przez duże SZ i Ę! Pozwólcie, że zacznę:
Dobry nawyk. Zamieszczaj, niech to będzie motywacja do działania :)
Podpowiedź w nicku.To farba, czy folia? A tatuaż - i znak na czole - znaczy coś?
Czekam niecierpliwie. Uwielbiam ekshibicjonizm artystyczny. A swoją drogą - zazdro. Czasami zastanawiam się, gdzie byłam jak rozdawali samodyscyplinę. Znając siebie, pewnie w kolejce po czipsy.
Ooo, i jak wrażenia? Dobrze ci się na nim pracuje? Zastanawiałam się jakiś czas temu nad kupnem. Sama póki co miałam styczność tylko z bambusami, przy czym ten, którego mam w domu (wersja uber budżetowa) jest tak toporny, że z powodzeniem mógłby zastąpić nokię przy wbijania gwoździ.
Orany, mi też! Dla mnie użycie złota w obrazach = Klimt, ale przyznam, że do eksperymentów pchnęło mnie naoglądanie się prac Orphné Achéron. Użyłam złota w płatkach, bo chciałam uzyskać fakturę i ten mięsisty, grażyniarski blask rodem z prawosławnych ikon. Wydaje mi się, że farba wypadłaby bardziej "płasko", ale w sumie będę musiała to sprawdzić. Znak to symbol Jowisza. Ten na skórze traktuję jako coś w rodzaju amuletu.
Pracuje mi się dużo lepiej niż na Wacomie Intuos. Miałam wersję S, ale jako że to był mój pierwszy tablet, to nie mogłam się przestawić, że nie widzę tego co narysuję pod ręką. No i piórko skrobało o ten tablet, co doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Na tym pracuje się dużo lepiej i jedyne czego mi brakuje to przyciski do których mogłabym przypisać skróty, bo piórko ma jedynie dwa, a to czasem za mało :)Juno pisze: ↑08 lip 2020, 18:37Ooo, i jak wrażenia? Dobrze ci się na nim pracuje? Zastanawiałam się jakiś czas temu nad kupnem. Sama póki co miałam styczność tylko z bambusami, przy czym ten, którego mam w domu (wersja uber budżetowa) jest tak toporny, że z powodzeniem mógłby zastąpić nokię przy wbijania gwoździ.
Powierzchnia na Cintiqu nie jest aż taka wyślizgana, pracuje mi się całkiem dobrze. Piórko też stawia lekki opór, to może kwestia dobrania dobrego u Ciebie? Wiem, że gdzieś w sprzedaży są takie a'la notesy, które powierzchnią ekranu imitują fakturę papieru, ale jeżeli zależy Ci na dużym obszarze roboczym, to raczej nie polecam.Licho pisze: ↑08 lip 2020, 20:21Ja chyba jeszcze nie napotkałam niczego, co równałoby się z Wacomem Intuos 3. Niestety, strasznie wyślizgała mi się powierzchnia i bezskutecznie próbuję namierzyć jakąś folię ochronną, która zarazem fajnie imitowałaby papier. Podziwiam tych, co potrafią cokolwiek namazać np. na iPadzie bez takich folii, dla mnie to ślizganie się jak łoś na lodzie.
Juno pisze: ↑08 lip 2020, 18:37Orany, mi też! Dla mnie użycie złota w obrazach = Klimt, ale przyznam, że do eksperymentów pchnęło mnie naoglądanie się prac Orphné Achéron. Użyłam złota w płatkach, bo chciałam uzyskać fakturę i ten mięsisty, grażyniarski blask rodem z prawosławnych ikon. Wydaje mi się, że farba wypadłaby bardziej "płasko", ale w sumie będę musiała to sprawdzić.
Świetnie z płatkami złota radzi sobie też Yoann Lossel, chociaż on chyba miesza techniki i ostatecznie poprawia też złotą farbą. Waszych inspiracji nie znałam, ale się naoglądałam w galerii i teraz sama bym chciała spróbować!
Moje uznanie dla inspiracji jak i wykonania. Niech zgadnę: Toreador, Malkav i Gangrel?Mówiąc "mój styl" mam na myśli bardziej komiksowy, wzorowany na Mike'u Mignoli, który jest odpowiedzialny za chociażby takiego Hellboya.
Prawie. Toreador, Brujah i Gangrel.Moje uznanie dla inspiracji jak i wykonania. Niech zgadnę: Toreador, Malkav i Gangrel?
Hmm, no dobra. Nie mam nic przeciwko platonicznym miłostkom. ;)Jak tak dalej pójdzie, w twojej kobiecie chyba też się zakocham, Jastrun. Handluj z tym.
Zastanawiałem się nad tą fuchą, tak. Ale póki co się waham. Myślę, że trochę odstaję z wiedzą o wiedźminie, aby się super płynnie poruszać. No i czas też nie jest moim sprzymierzeńcem w tej chwili.A tak btw. zawsze chciałam zagrać w Wampira, ale nigdy nie miałam okazji. Mój stacjonarny MG od Młotka i Zewu uparcie się miga. Nie myślałeś może przyoblec się w bajarskie fatałaszki i poprowadzić coś wampirzego w Opowieściach? POSZŁABYM JAK DZIK W ŻOŁĘDZIE.