Czas mijał, muchy brzęczały, pachy śmierdziały, a oni brnęli naprzód z mozołem. Rozmawiali o dupie Maryni, aż dotarli pod zwieńczoną samborzą bramę wjazdową. Otwór zastępowali strażnicy, tworząc przejście jedynie dla tych, którzy już wyspowiadali się byli przy zawalonym papierami, krzywym jak spojr...

— Moc — nie od razu odparł Myszołów. — I pamięć. Pośród sycącego miejsce blasku zdawało się jej, że słyszy odległy i wzniosły ton harfy. Zachód jawi się jej brzaskiem, zupełnie jakby waga tego krótkiego momentu zdolna była odwrócić bieg niebios. Świt i zmierzch. Przeszłość i przyszłość. Teraźniejsz...

— Co ty… — Krasnolud cofnął się ku oknu, gniewnie i z zaskoczeniem spoglądając na wymierzony w niego pręt. Wypuszczone krzesło uderzyło o podłogę, a Adolf zajęczał. — Zastanowiłaś się dobrze? — warknął, odruchowo zjeżdżając dłonią do rękojeści okutej lagi przy pasie. — Bacz! Nie wywijaj tym do mnie...

[tab]Gdy Cyprian dotarł za mury świątyni, oderwanej od reszty Novigradu niczym jakiś obcy, spokojniejszy skrawek świata, słońce dawno już było w zenicie i lało się na karki pełnią południowego, czerwcowego żaru. Myśl, by napić się i schłodzić zimną wodą twarz była nie tylko kusząca, była wręcz nie d...

[tab]Włostek i Sulibor wrzucali na wóz rydle, haki oraz zwoje ciężkich, parcianych lin do zrywki, stękając, marudząc i złorzecząc pod nosami. Ledwo co skończyli ładować jedną furmankę, jak przybłęda-mieszaniec kazał im na jednej nodze wyciągać kobyłom łby z worków z obrokiem i szykować drugą. Ale uw...

https://vattghern.com/images/lokacje/katedra_historii_naturalnej.png Katedra Historii Naturalnej na Akademii Oxenfurckiej to nie tylko szanowana instytucja oddana zgłębianiu natury obiektów przyrodniczych oraz zmian zachodzących w ich świecie na przestrzeni milleniów, ale też, zdaniem zdecydowanej ...

https://vattghern.com/images/lokacje/katedra_prawa.png W położonych w zachodniej części uniwersytetu trzech skrzydłach imponującego, zabytkowego gmachu mieści się oxenfurcka Katedra Prawa. Trudno nie zauważyć, że instytucja cieszy się wyjątkową hojnością filantropów i sponsorów, głównie zamożnych r...

— Starczy wylegiwania. Śpisz jak wampir — stwierdził jeden pochylający się właśnie nad barłogiem, w którym utonęła była po powrocie na jego stancję. W nim oraz zasłużonym, pozbawionym marzeń niebycie, jaki połknął ją bez zapowiedzi, a teraz równie nagle wypluwał — ździebko wymiętą, lecz wypoczętą. ...

W dotyku figurka była zaskakująco ciepła i przyjemnie ciężka. Gdy Xaleandre potarła jej powierzchnię, by pozbyć się resztek ziemi, poczuła delikatne pulsowanie. Trudno było stwierdzić Qalaminie czy był to jej własny puls, czy może generował go przedmiot, bo wrażenie zniknęło równie szybko, jak się ...

https://vattghern.com/images/lokacje/katedra_truwerstwa_i_poezji.png Oxenfurcki wydział Truwerstwa i Poezji mieści się, obok Katedry Filozofii oraz Katedry Historii Naturalnej, w jednym z najstarszych i najpiękniejszych budynków na terenie Akademii, wiernie naśladującym myśl oraz artystyczne wyczuc...

https://vattghern.com/images/lokacje/katedra_filozofii.png Nie samym Lebiodą człowiek żyje. Do życia potrzeba też Nicodemusa de Boot, Helinberga, Rivusa, Rehardy z Vengerbergu, Erazma Fanena, pod ławką Vysygoty z Corvo albo Czarnego Proroka, a Benedetta von Gentila czy Milana Raupennecka najlepiej ...

[tab]Drzwi do rezydencji nie ustąpiły. W pierwszej chwili zaskoczyły tym szermierza, który dotąd zastał je zamkniętymi chyba… nigdy. Przynajmniej nie przed nim. W większości zasnutych firanami frontowych okien widział odbite wyłącznie światło ulicznych pochodni i wszystko wskazywało na to, że dom po...

— Żywy piryt — objaśnił jej, prowadząc do wnętrza przeciekających światłem podsieni. Stąpali po wybrakowanej marmurowej posadzce, do wzniesionego na wielokątnym planie przedsionka, zamykającego się nad ich głowami wysokością krzyżujących się, wybrakowanych sklepień, przez które dostrzegali złocącą ...

Adolf i krzesło upadli na podłogę z hukiem i niemym okrzykiem bólu oraz zaskoczenia. Przydeptany, prawie wycharczał wciśnięty mu w usta gałgan przy wtórze suchej torsji rwącej mu się z głębi gardła. Ujrzała wyraźnie, jak narażona źrenica błyskawicznie szkli się i rozszerza pod wpływem trudnej do pr...

Ruszyła na umówione spotkanie, zaopatrzona w broń i zapasy, zaś lżejsza o błyszczący kruszec, który powierzyła Flohrii. Opiekunka, zwykle czytająca w przyrodzie jak w otwartej księdze, przyjęła go zainteresowaniem, obracając w dłoniach i studiując jego połysk. — Wygląda na bryłkę złota. Może być ce...