Madach ponowił swój popisowy numer, tym razem tnąc na odlew. Bliźniacze, choć lustrzane do poprzedniego cięcie wykwitło krwawo na lewym udzie Wyspiarki, podobnie jak ostatnim razem zmuszając ją do wylądowania na ziemi. Uderzyła o podłoże, podzwaniając zębami i omal nie przgryzając sobie języka. Cho...

Madach wyskoczył spod wozu, wbiegł na schody i dał susa przed balustradę, znajdując się vis-à-vis ze strzelczynią przygotowującą się do kolejnego strzału. Szabla zafurkotała w powietrzu, szybkim cięciem wgryzając się w prawe udo łuczniczki, rozrywając nogawkę spodni i farbując ją świeżą krwią. Ostr...

Madach przyczaił się za wozem, schodząc z linii strzału. W odpowiedzi Alva przeskoczyła zwinnie przez barierkę i pobiegła na otaczające plac ze studnią wzniesienie, szykując sobie dogodne stanowisko strzeleckie. Dobyta z kołczanu strzała spoczęła na cięciwie, która naciągnięta i zwolniona z sykiem,...

Był środek dnia, a rynek tłocznego i hałaśliwego miasteczka Oxenfurt opustoszały jak nigdy. Porzucone w pośpiechu stragany świeciły pustkami, a zwykle gwarne podcienia okolicznych kamienic emanowały ciszą. Słońce przygrzewało na bezchmurnym niebie. Naniesiony z gościńców pył z wyjeżdżonej wokół stu...

Milicjant uchylił się, zbierając ostatki sił, by odpowiedzieć kontrą. Szukał sposobności i znalazł ją. Wykorzystując rozpęd niedawnego uniku, odwinął się w szerokim zamachem z deksteru, który spadł na korpus przeciwniczki z mocą, przed którą nie uchroniła ją nawet noszona na nim miękka zbroja. Gruc...

Mordercza starucha, w którą naraz wstąpiły kolejne siły, uderzyła przemyślnie trzymanym w dłoni puklerzem, prawie zaskakując Stańka owym niespodziewanym zrywem. Prawie, bo ten po raz kolejny uchylił się z sukcesem przed wymierzonym znienacka razem, ledwie na centymetry schodząc z trajektorii uderze...

W chwili, gdy Elka zaczęła prostować się z odzyskanym puklerzem w prawej ręce, milicyjna maczuga spadła na jej czaszkę z głuchym uderzeniem. Nim krew zalała jej oczy, stara wojowniczka zobaczyła przed oczami setki jasnych gwiazd, a zaraz potem głowę rozsadziła jej eksplozja intensywnego bólu. Zamro...

Wykorzystując sytuację, Stańko uderzył natychmiast, bez przymierzania. Elka nie zdążyła się uchylić, kiedy maczuga w ostatniej chwili gruchnęła ją w prawą nogę, przeszywając bólem do samej kości. Boleść zamroczyła ją chwilowo, ale nie na tyle, by nie mogła utrzymać równowagi. Chociaż kończyna rwała...

Puklerz zabeczał o kamień dziedzińca. W bitewnym zamieszaniu, z napierającym Stańkiem wyglądającym okazji do ataku, kobiecie nie udało się wykazać dostatecznym refleksem, aby przeprowadzić planowany manewr. W rezultacie ostała się na polu walki z pustymi rękami. Odzyskanie puklerza będzie kosztował...

Milicjant Stańko ponownie przeszedł do ofensywy, tym razem za cel obierając sobie oręż przeciwniczki. Chwytając maczugę wyżej, skrócił dystans i wymierzył uderzenie tak, by podczas kolejnej próby zbicia lub zastawy uszkodzić prowizoryczną pałkę, wkładając w uderzenie całą swoją siłę. Maczuga przeci...

Zajście oponenta z prawej i zamach nie przyniósł rezultatów lepszych niż poprzednie akcje. Dostrzegając sygnalizowany zamach, kmieć Stańko odruchowo zastawił się swoim orężem, przyjmując wraży cios na wysoką gardę.

Stańko zdecydowanie padł ofiarą niedocenienia staruszki. Jego bojowy obuch śmignął w tę i nazad, lecz nawet pomimo jego niemałej krzepy, odskoczył zbity dwoma szybkimi zastawami wiekowej kuchty. Stukot zderzających się trzonków obydwu broni poszedł echem po przestronnym placu dziedzińca. Walka trwał...

Starcie było wyrównane. Po skróceniu dystansu i pierwszych próbnych razach, kiedy zaczęli okładać się na poważnie, żadne nie dało rady zmacać drugiego w słabiznę. Elka ponownie spróbowała zaskoczyć rywala fintą, ale ten zrobił użytek ze swojej tarczy. Lekki obuch zawodniczki huknął gromko o wystawi...

Ale kontra nie powiodła się i Elka dała radę bez większych problemów odbić obuch mający pogruchotać jej dzierżące broń ramię. Sama znalazła się teraz w pozycji do odpowiedzi na atak przeciwnika.

Elka z Przyrzecza zrewanżowała się napastnikowi szybkim zwodem na prawe ramię. Cios, choć sprytny, przyszedł jej z niemałym trudem, przez co Stańko miał dosyć miejsca i czasu, żeby uchylić się przed razem. Pierwsza wymiana ciosów między pretendentami okazała się bezowocna, żadne z nich nie zostało c...