Tilda

Obrazek

Dział przeznaczony na Karty Postaci bohaterów graczy. Wszystko to, co wiadomo o nich na pierwszy rzut oka lub z wyprzedzających ich plotek, niekoniecznie prawdziwych.


Tilda
Awatar użytkownika
Posty: 4
Rejestracja: 01 wrz 2024, 20:12
Miano: Tilda
Zdrowie: W pełni sił
Profil Postaci: Profil Postaci
Karta Postaci: Karta Postaci

Tilda

Post autor: Tilda » 03 wrz 2024, 20:49

Personalis notitia Miano: Tilda
Widoczny wiek: 15
Rasa: półelf
Wygląd Młoda, trochę wychudzona i zaniedbana dziewczyna o ładnych, dość jeszcze dziecięcych rysach twarzy. Jasnobrązowe, lekko falujące włosy spływają w nieładzie tuż za ramiona, a szaroniebieskie oczy, nad którymi rysują się prostą linią brwi są podkrążone. Podbródek ciut za szpiczasty, czoło odrobinę za wysokie, ale nos prosty i zgrabny, a usta pełne. Cera jasna i gładka, czego przy bliższych oględzinach można dopatrzeć się pod smugami notorycznie goszczącego na jej licu brudu. Sylwetka drobnokoścista, bardzo szczupła, praktycznie pozbawiona krągłości, przez co sprawia wrażenie niedożywionej. Wzrost trochę ponad pięć stóp. Odziana w zwykłą koszulę i spodnie z samodziału oraz mocno sfatygowany kubrak o przedziwnej konstrukcji. Pomimo ogólnego wrażenia wiotkości i bylejakości dziewczyna ma bardzo przyjemny, melodyjny głos i porusza się pewnie oraz swobodnie, często opierając prawą dłoń na biodrze, na podobieństwo osób związanych z wojaczką. Lewa z kolei wprawia w konsternację obserwatorów, którym zdawać się może, że przesadzili z napitkiem. U lewej dłoni, gdy nie jest okryta rękawiczką, widnieje bowiem nie pięć, a sześć palców.

Znaki szczególne: sześciopalczasta lewa dłoń, podłużna zgrubiała blizna pod mostkiem
Pogłoski
  • Stary Gnat wstydu nie ma. Żeby zabawiać się z dzieckiem? Przecież dziewucha mogłaby być jego wnuczką.
  • Najpierw ten krawężnik, Moreau mu chyba było, a teraz grabarz. Biedna dziewczyna. Niech bogowie się nad nią zlitują.
  • Brudna, jakby ją sobie ony grabarz spod ziemi wykopał. Może to nieumarlaczka jaka? A on czarownik. Kapłana trza posłać, niechaj wybada, bo strach na żalnik chadzać!
  • To mutant, czart! Matka jej z demonami się parzyła, to dlatego ten palec dodatkowy! Kara boska, powiadam wam! KARRRA BOSSSKAAA!
  • E, pewnie ktoś złym okiem na babę spojrzał, jak brzemienną była, albo się czego wystraszyła i na dziecko padło. Kuzynka ciotki matki mojej babki też tak miała. Po nocy do latryny jak szła, kozioł jej wyskoczył zza węgła i gówniarz z rogami się urodził. Śmieli się, że hierarchą zostanie, czapką zakryje. Najmędrszy nie był, wziął se do serca. Ostatni raz jak go widzieli, z kupcami w kierunku Novigradu odjeżdżał...
  • Podobno to córka śpiewaka, co samobójstwo popełnił kilka lat nazad. Zarżnęli mu tę jego elfkę i chłop zmysły postradał. Do rzeki się cisnął, dziecko na pastwę losu ostawił. Wszyscy oni jednacy, sucze syny, artysty zasrane.
  • Cieć z garnizonu gadał, że do straży się starała, ale ją kapitan pogonił. Cięty na nieludzi jako ten pies na kota. A podobno mieczem niekiepsko robiła.
  • To nie ta od barda i jego elfiej dziwki. Tamtą martwą przecie naszli smolarze opodal zagajnika, ją i tego służbistę, co to w łapę nie brał, świętoszek! Oboje już dawno kwiatki od spodu wąchają. I dobrze.
  • A ja słyszałem, że ożyła. Piorun w nią dupnął i tera krąży po lasach, bandytów ścina jak trawę.
  • Bywa pod „Złotym Kurem”. Pije i tańcuje wespół z innymi, zwyczajna dziewucha.
  • Po matce elfce nasienie, to ją musowo Wiewiórki zniuchały i za szpiona na miejscu ostawiły. Bo która dziewka dobrowolnie by się na smętarzu mozoliła? Z truposzami sypiała? Posłania już nam szykują na wieczne odpocznienie, nieludzie przeklęte...
  • Złego słowa nie powiem. Grzeczna, obowiązkowa, tylko nieśmiała trochę i małomówna. Ale mowa srebrem jest, a milczenie złotem, więc może to wcale nie jest źle? Jak kto gadulstwo lubi, niechaj na targowisko idzie, przekupów tamój aż nadto.
  • Jak wilcy do księżyca wyją, tak ona śpiewa. Nieraz żem piosnki smętne słyszała jak je wiatr od cmentarza niesł.
  • Sierota biedna, a ludzie podłe bzdury gadają tylko dlatego, że elfią mać miała. Dobre dziecko jest, robotne i pomocne. Nieraz sprawunków z targu mi przyniesła, jak mię w kulasach pokręciło.
  • To wiedźma przeklęta, na kurhanach po nocy harcuje, gusła odprawia!
  • Przepadła gdzieś nagle, a grabarz udaje głupiego. Jakby w ogóle dziewki nie znał.
  • Pamiętacie, jak świszczało i waliło kilka nocy temu? Dziki Gon wziął, co swoje.
Widoczny ekwipunek Opis lub lista:
  • plecak
  • sakiewka
  • długi miecz
  • lekka kusza i kołczan bełtów
  • płaszcz
Wierzchowiec: wół Kostuch
Ilość słów: 0

Odpowiedz
meble kuchenne na wymiar cennik warszawa kraków wrocław